Nie rozdzielam niczego, sprawy poszły już znacznie dalej poza pojęcia ojczyzny, kraju, „mojej ziemi”, to pojęcia z lamusa, naftalina. Autor: Andrzej Bobkowski; Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla ciebie. Pytaj, co ty możesz zrobić dla swojego kraju. Autor: John Fitzgerald Kennedy; Nie umiesz błogo, Z spokojnym sercem spać w
Najwięcej kampanii wymyśliłam po alkoholu, byłam kreatywna jak nigdy. To było gorsze. Alkohol mnie nie niszczył, tylko dawał napęd. „Jak ja coś zaprojektuję bez whisky?” – myślałam. Byłam w pułapce. Leczyłam się… W końcu powiedziałam sobie: „Halo, przecież chcesz mieć dzieci, żyć, koniec z tym”. No dobra, nie.
Dla ortopedów jest to już rutynowy zabieg, ale jak każda operacja, wiąże się jednak z możliwymi powikłaniami. W przypadku wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego może dojść do
Glukoza do krwi uwolni się stopniowo i równie stopniowo, nie aż tak drastycznie, opadnie. To produkty o niskim indeksie glikemicznym. Widać to wyraźnie na poniższych wykresach: wykres przedstawiający poziom cukru we krwi po posiłku – indeks glikemiczny Dla kogo dieta z niskim indeksem glikemicznym?
Dla was będę śpiewał zawsze. Do końca. Fani, zwłaszcza młodsi, zaczęli traktować mnie jak Bóg wie kogo, jak jakiegoś idola, niemal z czcią. Przeszkadza mi i dziwi mnie takie zachowanie. A ja nie lubię siebie w dorobionej na siłę aureoli. Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to
Jak dziecko jest chore to go rodzice nie puszczają do szkoły. Ty też masz problem, więc możesz sobie pewne sprawy odpuścić. I nie jest to egoizm. Trudno być egoistą, jak się nie ma nikogo bliskiego, kogo możesz ranić. A ogół społeczeństwa zdaje sobie dobrze radzić sam. Co nie oznacza, że nie możesz spróbować z jakimś
F6hThP. Share Mogę zapewnić hotel w Lednicy Górnej rudaskowi. Może go ktoś przytransportować, nawet jutro? Planowałam po adopcji Bariego zająć się kolejnym biedakiem. Wczoraj nie wiedziałam jeszcze którym.;) Quote Link to comment Share on other sites Replies 145 Created 13 yr Last Reply 12 yr Top Posters In This Topic 32 13 34 12 Share tamb :crazyeye: serio??? Jutro nie mogę, ale w środę bym dała radę :loveu: Boże nie wierzę :placz: Quote Link to comment Share on other sites Share Link to comment Share on other sites Share Do pana Tomka najlepiej pojechać 8-11 albo 17-20. Dzisiaj do niego zadzwonię. Wczoraj jak byłam u Dianki, mówiłam, że jakiegoś wezmę. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='tamb']Mogę zapewnić hotel w Lednicy Górnej rudaskowi. Może go ktoś przytransportować, nawet jutro? Planowałam po adopcji Bariego zająć się kolejnym biedakiem. Wczoraj nie wiedziałam jeszcze którym.;)[/quote] Tamarko w koncu znalazlam watek twojego wybranka ,a mialas Tamarko wybrac albo Skrzacika albo Rolexa ,a tutaj taka niespodzianka:lol: Jak tylko Dianka pojdzie do domku lub Dzejdy juz cie przypilnuje tak jak obiecalas ,masz nie patrzec po watkach tylko wziasc ktoregos ze staruszkow:mad::lol: Quote Link to comment Share on other sites Share wrzuciłam prośbę o transport na krakowski wątek.. moze ktoś się zlituje i mnie podrzuci do lednicy :( Quote Link to comment Share on other sites Share Ładny pies, szybko pójdzie do domku i jak nic nie znajdę na ulicy to wezmę staruszka. Quote Link to comment Share on other sites Share Bardzo chcę zaopiekować się Dżejdim. W hotelu będzie miał szansę na adopcję po dużej selekcji. Chciałabym mu pomóc ale jak uważacie, że on sobie radzi, ma dobre warunki a jakiemuś innemu grozi zagryzienie to napiszcie. Tak to jest, że wszystkim psom się pomaga ale do niektórych mocniej zabije serce. mnie do Dżejdiego zabiło. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='Foksia i Dżekuś']Tamarko kieruj sie sercem ,swiata nie zbawimy i kazdy z nas wybiera do hotelu psiaka ,do ktorego zabilo serce albo w danym momencie byl zagrozony albo mocno pogryziony .;)[/quote] To prawda, jak serce zabiło mocniej to trzeba brać Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='tamb']Bardzo chcę zaopiekować się Dżejdim. W hotelu będzie miał szansę na adopcję po dużej selekcji. Chciałabym mu pomóc ale jak uważacie, że on sobie radzi, ma dobre warunki a jakiemuś innemu grozi zagryzienie to napiszcie. Tak to jest, że wszystkim psom się pomaga ale do niektórych mocniej zabije serce. mnie do Dżejdiego zabiło.[/quote] Tamarko kieruj sie sercem ,swiata nie zbawimy i kazdy z nas wybiera do hotelu psiaka ,do ktorego zabilo serce albo w danym momencie byl zagrozony albo mocno pogryziony .;) Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='j3nny']To prawda, jak serce zabiło mocniej to trzeba brać[/quote] Kasia cos na ten temat wie wiec Teofilek biega sobie po trafce u Martusi:loveu: Quote Link to comment Share on other sites Share moze Dżejdi nie jest specjalnie zagrożony zagryzieniem, ale nie ma szans, zeby go tam gdzie jest ktoś zauważył ... Jest na wybiegu, gdzie sa wąskie szczebelki i kompletnie nie widać tam tych psów :( Tamb, dopiero pod koniec tygodnia chyba dam radę dojechać do hotelu z nim :( Bo nie mam mnie kto dowieść :( Quote Link to comment Share on other sites Share No to i ja już wiem, który psiak ma jechać do hotelu. :p Quote Link to comment Share on other sites Share Już jest w hoteliku, jutro go zobaczę. Bidulek podobno zawiedziony, że nie jechał do domu. Quote Link to comment Share on other sites Share Dzejdi jeździ super samochodem. Czasem chciałby trochę "pokierować "no ale który by nie chciał ? :evil_lol: Tamb dałyśmy go na górę do zewnętrznego boksu , żeby go z wybiegu nie zamykać w czymś całkiem "ciasnym " , to jest chyba jedyny minus w jego przeprowadzce (bo o był na wybiegu dośc sporym ) , ale mam nadziej, ze częsty kontakt z człowiekiem mu to zrekompensuje . Oraz ze teraz szybko dom znajdzie :) Jutro rano moze bedzie Patia w hptelu, oby tylko pogoda dopisała Quote Link to comment Share on other sites Share Agnieszko, tam koło Dianki? Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='tamb']Agnieszko, tam koło Dianki?[/quote] w tamtej części , ale naprzeciw czarnego labka. z porządna budą i osłonięty od deszczu . a i mam jego preparat na kleszcze i odrobaczenie ze schroniska, oraz książeczkę , to zostawię to podac mu rano a kaisazeczke zostawić, czy wszystko zostawić ? [SIZE=1]i mam ogromna prośba, jak będziesz w hotelu to Grot wymaga specjalnej czułości :placz: .. popada w depresje , zaczyna wygryzać ogon . Jak jesteśmy tam to sie cieszy ale zaraz puzniej popada w smutekl tęsknote .. wiec jakbys chwilke dla niego znajdowala .. choć na kruciutko spacer i przytulanie. On jest bardzo grzeczny i miły [/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites Share To proszę, podaj mu rano i wpisz do książeczki. Wyślij mi tekst i zdjęcia Grota to ogloszę go poza kolejnością (kolejka jest długa) bo pilne. Będę z nim chodziła. Martwię się o sunię staruszkę, która jest w szpitalu. Tęskni za właścicielami, ma już 14 lat a została na 4 miesiące. Jak wróci ze szpitala tez ją trzeba tulić. Quote Link to comment Share on other sites Share no.. Dzejdi niby wesolutki, ale widać było, ze trochę zawiedziony, zę został tam sam..... bo w aucie to on takie cuda wyprawiał, ze szok :) właził to na agę to łapką zaczepiał kierowcę a to mnie :loveu: kochany bardzo ufny psiak.... Oby szybko znalazł domek.... Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='Asior']Oby szybko znalazł domek....[/QUOTE] może jakieś allegro???? Quote Link to comment Share on other sites Share Tamarko, nie działa Ci bannerek Dżejdiego. Quote Link to comment Share on other sites Share Rzeczywiście.:???: To usunę. Quote Link to comment Share on other sites Share Bannerek "działający"... [URL=" Quote Link to comment Share on other sites Share i jak nasz chłopek roztropek :) ????? Quote Link to comment Share on other sites Share [URL= [URL= [URL= [URL= [URL= Quote Link to comment Share on other sites
Po tym jak Sebastian Fabijański opublikował niepokojący wpis na swoim Instagramie, okazało się, że aktor może liczyć na wsparcie swoich fanów. Ci dopingują go, aby walczył o syna. Ostatni czas nie należał do najłatwiejszych w życiu Sebastiana Fabijańskiego. Wszystko ze względu na medialne rozstanie ze swoją dotychczasową partnerką, Maffashion i liczne dramaty z tym związane. Ostatecznie aktor postanowił milczeć i zniknąć z mediów społecznościowych. Wówczas fani zasypali go licznymi słowami wsparcia. Sebastian Fabijański może liczyć na swoich fanów Kiedy Sebastian Fabijański przyznał się do brania narkotyków i afery z Rafalalą, w sieci wybuchła prawdziwa burza. Niedługo potem Maffashion potwierdziła rozstanie z Sebastianem Fabijańskim, wydając oficjalne oświadczenie, a na jaw zaczęły wychodzić inne doniesienia - między innymi o romansie popularnej influencerki. Wówczas internetowa wojna przybierała na sile, a byli partnerzy wymieniali się nowymi oświadczeniami. Jednak kiedy Rafalala wypowiedziała się na temat dziecka popularnej pary, zarówno Maffashion, jak i Sebastian Fabijański uznali, że to zdecydowanie za dużo. Wówczas Maffashion w mocnych słowach zareagowała na oburzające wypowiedzi Rafalali, a aktor postanowił wycofać się z medialnego życia. Pod jego ostatnim postem posypały się liczne komentarze wsparcia: - Chłopie, trzymaj się. Nie poddawaj. Masz dla kogo żyć. - Dobry wybór. Czas na ciszę - Spoko. Wyłącz ig, może go skasuj. Przepracuj z psychologiem, psychiatra lub nie wiem z czym nawet z siłownia. Wracaj na plan i rob swoje. Zdała od ćpania, picia i mediów - Sebastian głowa do góry nie uciekaj takich ludzi jak Ty brakuje tutaj w necie 😔 wszystko z czasem się ułoży i jeszcze będzie pięknie ❤️ - Można upaść naprawdę nisko, ważne żeby się podnieść , tego życzę 💪 - Każdy popełnia błędy. Całe życie je będziemy popełniać bo jesteśmy ludźmi. Głowa do góry. Naprawdę, czas minie i będzie lepiej! Trzymaj się - Hej chłopaku , każdy ma prawo do błędów, każdy z nich się czegoś uczy. Ludzie z Pawiaka wychodzili i się nie poddawali a ty się taką pierdołą i g*wnoburzą przejmujesz - Duuuużo siły dla Ciebie, powodzenia 💪🏽 Instagram @ Zobacz także: Siostra dosadnie o aferze z udziałem Sebastiana Fabijańskiego! Ma do niego żal? Okazuje się, że po tym jak internauci ostro skrytykowali Maffashion, fani zachęcają Sebastiana Fabijańskiego do tego, aby walczył o swojego syna: - Bo trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.. Jak tak obserwuję co się dzieje wokół to dochodzę do wniosku, że strasznie smutny jest ten Wasz świat celebrytów. Wszystko na pokaz, a w środku rozpierducha.. Pieniądze szczęścia nie dają.. Proszę wyłączyć social media i zacząć żyć, najpiękniej jak się tylko da, bo jest dla kogo. Tata to pierwszy bohater syna! 🦸♀️Bądź bohaterem dla tego małego brzdąca, nie poddawaj się! Czasu się nie cofnie, ale skup się na tym, co w życiu najważniejsze i zrób wszystko żeby po raz kolejny tego nie spieprzyć... - Ej ,masz syna pamiętaj! Ten chłopiec potrzebuje Ciebie bez względu na to co się stało! - Chłopie co by się nie działo, jak bardzo nie czułbyś się na dnie, wyładuj złe emocje i zapie*dalaj po swoje. Masz dla kogo walczyć 🔥 wszystkiego dobrego, jeszcze będzie pięknie 🙌 - Nie ma takich problemów których nie da się rozwiązać. Chłopie błędy popełnia się by wyciągnąć z nich wnioski i tyle. Głowa do góry. Syf zaraz przycichnie a syn zawsze będzie cię potrzebować. Najgorszego co można by teraz zrobić to go pozostawić. East News/Pawel Wodzynski/Piotr Kamionka/REPORTER Zobacz także: Sebastian Fabijański broni Maffashion i jednocześnie przyznaje: "Miała romans" Aktor jednak jak obiecał, tak zrobił - póki co skutecznie milczy. Podobnie zresztą jak Maffashion. Po oświadczeniu skierowanym do Rafalali wróciła do swojej codziennej pracy na Instagramie. Influencerka reklamuje kolejne współpracę i pokazuje, jak urządza swoje mieszkanie. Czy to koniec publicznych doniesień w sprawie tej dwójki? Wszystko na to wskazuje. TRICOLORS/EAST NEWS
Przedstawiam przepięknego rudasa. Psa całkiem mlodego (ma napisane w schronisku że ma 6 lat, ale chyba to przesadzone...), energicznego i pięknego... psa , którego nikt nie chce... szarego, niezauważonego nigdy, psa, któremu życie w tak krótkim czasie tak wiele zła podarowało... Tak Dżejdi wyglądał gdy go poznałam... [IMG] [URL=" poznałam go juz dawno gdy byl jeszcze młody i szczęśliwy... Znaleziony został przez pewną starszą panią na moim osiedlu, mieszkał u niej przez pewien czas otoczony milośćią i czułą opieką... Chodzilismy na spacerki, biegalismy, bawiliśmy się, był wtedy taki go Dżejdim Liskiem. Dżejdi był bardzo energiczny,kochał biegać i bawić się, radośnie witał każdego człowieka,uwielbiał gryźć patyki i polowac na ptaki. Był normalnym szczęśliwym młodym psiakiem. Nikt o niego nie pytał,raz go zaadoptowali ale oddali go nastęopnego dnia bo ciągnął :cool1: Spokojnie można było szukać mu domu, bo byl bezpieczny w cieplym domku, miał pod dostatkiem jedzenia, dobrą opiekę... I pewnego dnia gdy starsza pani trafiła nagle do szpitala jego życie się zmieniło... Dżejdi trafił do schroniska... Gdy zobaczyłam cąłkiem niedawno brudnego, lekko skoltunionego kundla z niedowierzaniem patrzyłam na zdjęcie młodego i zadbanego Dżejdiego w moim telefonie... to byl on... [IMG] On ale nie on. Nie ten sam... Chyba mnie rozpoznał, bo podbiegł do krat i spojrzał na mnie z wyrzutem i nadzieja, że znowu będziemy biegać i bawić się patykami... nie te same co kiedyś brązowe i smutne oczy spojrzały na mnie przeszywająco... To nie jest ten Dżejdi co dawniej... Juz nie ma tej radości i energii w nim... Jest taki jakby nieobecny. Jakby nie chciał żeby do niego cokolwiek docierało... Nieraz nawet nie podchodzi do krat, bo wie, że nie ma po co iść... A był takim wspaniałym i szczęśliwym psem...:-( To niemożliwe żeby prawdziwy Dżejdi Lisek się w nim aż tak wypalił... on napewno jest jeszcze tam w środku, pod tym rudym brudnym futrem... Tylko nie ma cżłowieka , który tego Dżejdiego Liska wyciągnie zza krat i zaa brudnego kundla... [IMG] [IMG] :-(
Więcej wierszy na temat: Życie « poprzedni następny » Po co żyć kiedy się płacze i szlocha? Po co żyć jeśli się miłością nieodwzajemnioną kocha? Po co żyć gdy smutek wszędzie panuje? Po co żyć gdy cierpienie łzy na policzkach maluje? Po co żyć gdy radości nie ma wkoło? Po co żyć jeśli w życiu nie jest wesoło? Po co żyć jeśli nie ma się nikogo? Po co życ jeśli się nie ma dla kogo? :( Napisany: 2006-04-04 Dodano: 2006-04-29 12:00:28 Ten wiersz przeczytano 990 razy Oddanych głosów: 2 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Witam serdecznie! Bardzo dobrze, że korzysta Pani z profesjonalnego wsparcia u psychologa i leczy się Pani u psychiatry. Zdaję sobie sprawę, że przeżyła Pani ostatnio ciężkie chwile – śmierć matki, utrata pracy. Strata bliskiej osoby była dla Pani tym bardziej bolesna, że mama była dla Pani „wszystkim”, najważniejszą osobą na świecie. Poświęciła Pani swoje życie dla mamy, zajmowała się nią, zrezygnowała nawet ze swojego życia prywatnego i nie założyła własnej rodziny. Po śmierci mamy poczuła się Pani sama, opuszczona, samotna, nikomu niepotrzebna. Zdała sobie Pani sprawę, że nie ma bliskich, w których mogłaby znaleźć oparcie. W świetle tak ciężkich doświadczeń mogła rozwinąć się u Pani depresja reaktywna, na co zresztą wskazują objawy, jakie relacjonuje Pani w swoim liście – smutek, przygnębienie, utrata sensu życia, poczucie winy, problemy ze snem, unikanie towarzystwa, poczucie osamotnienia, napięcie, lęki, niestabilność emocjonalna, natrętne myśli. Korzystanie z pomocy psychologicznej to żaden wstyd. Rozumiem jednak, że mieszka Pani w małej miejscowości i nie chciałaby Pani, by społeczność lokalna dowiedziała się, że chodzi Pani do psychologa. Zapewne kłębią się w Pani negatywne emocje związane jeszcze z procesem żałoby. Do tego dochodzą inne przykre uczucia, jak poczucie bycia nierozumianą przez rodzinę czy też nieudane próby znalezienia partnera na życie. Myślę, że musi Pani dać sobie czas, uporządkować swoje sprawy i emocje. Kiedy odzyska Pani względną kontrolę nad swoim życiem, będzie mogła Pani pomyśleć o związku z mężczyzną. Teraz radziłabym skoncentrować się na Pani zdrowiu psychicznym, tym bardziej, że wynik, jaki uzyskała Pani w Skali Depresji Becka, jest bardzo wysoki. Życzę powodzenia w terapii i odsyłam do artykułów poniżej: Pozdrawiam!
po co żyć jak nie ma dla kogo